Budda po 6 latach głodówki, doszedł do wniosku, że
brak dbałości o ciało oznacza brak dbałości o umysł,
co uniemożliwia medytację.
Ciało wpływa na umysł, a umysł wpływa na ciało – to chyba każdy jest w stanie potwierdzić?
Skoro tak jest, to emocje i stany psychiki, bez wątpienia mają wpływ na postawę ciała, wzorce i nawyki ruchowe.
Pozycje jogi możemy podzielić na kilka grup, są to między innymi:
- Wygięcia do tyłu
- Skłony do przodu
- Skręty
- Wyciągnięcia boku ciała
- Balanse
- Pozycje odwrócone
Jaka będzie postawa osoby ciągle przestraszonej?
Najczęściej będzie skulona, z zapadniętą klatką piersiową, spłyconym oddechem. Wygięcie do tyłu, takie jak na przykład bhujangasana (żeby zacząć powoli ;)), może jej pomóc w przezwyciężeniu tego stanu. Nie wspominając o technikach pranaymay, czy pratyahary (np. joga nidra), czy koncentracji, które joga posiada.
I oczywiście nie jest to jedyne remedium. Natomiast joga pracuje z układem nerwowym i co staram się zaznaczyć, to że joga daje nam narzędzia do pracy z emocjonalnymi zachowaniami, które mogą pozytywnie wpłynąć na zmianę stanu emocjonalnego.
Oczywiście nie wszystko możemy przepracować fizycznie, natomiast uważam, że tak samo, nie wszystko można przepracować psychicznie.
Czasami pokazanie ciału innego wzorca ruchowego i oddechowego, może pozytywniej wpłynąć na jego stan psychiczny, niż nie jedna terapia.
Dlatego dwa kierunki – ciało i umysł.
Pamiętaj, że nie musisz znać nie wiadomo jakich technik, żeby się wesprzeć, czasami zwyczajne przeniesienie rąk za głowę będzie pomocne.
UWAGA !!! Nie jest to zachęta do wyjścia z terapii, jesteś sam za siebie odpowiedzialny, wszystko co powyższe to moja subiektywna ocena.
Anna Drzewiecka
Zapraszam Cię na kursy, które prowadzę. Aktualną ofertę znajdziesz w SKLEPIE.
Zobacz inne wpisy na BLOGU.