Asana w 8 płaszczyznach jogi według Patanjalego
‚Nauczyciel jogi i pisarz Richard Freeman opisuje osiem płaszczyzn jako kompletną praktykę, która ewoluuje w kierunku głębokiej i spontanicznej medytacji oraz całkowitego wyzwolenia. Różnorodność płaszczyzn gwarantuje, że świadomość działa we wszystkich sferach życia, tak aby żadne zniekształcenie, perwersja lub fantazja, nie próbowały uzurpować sobie solidnego gruntu prawdziwego jogicznego wglądu.
W wielu Upaniszadach jogi, osiem płaszczyzn jest dalej rozszerzanych do piętnastu. Zaletą rozważania ścieżki jogi, jako mającej wiele aspektów, jest to, że nie zaniedbuje się moralnych, etycznych, interpersonalnych, fizjologicznych, ezoterycznych i medytacyjnych aspektów praktyki. Termin Ashtanga oznacza zarówno jednoczesną realizację wszystkich tych powiązanych ze sobą aspektów praktyki, jak i logiczny postęp krok po kroku, w którym jedna kończyna, przygotowuje do następnej praktyki.
We współczesnych praktykach jogi często przeskakujemy do trzeciej płaszczyzny – āsany, i kończymy z fragmentaryczną i niezrównoważoną praktyką jogi, ponieważ nie ma ona korzeni.
Zakorzenienie praktyki ma miejsce, gdy zaczyna się od etyki, którą Patañjali określa jako kamienie milowe do dalszych praktyk.
Kiedy zbyt często praktykujemy asany Hatha Jogi, mamy tylko częściowy obraz praktyki, ponieważ kamień milowy ścieżki – yamy, jest pomijany lub całkowicie unikany.
Podstawowe problemy w naszym świecie – przemoc, chciwość, gniew, brak elastyczności, nietolerancja – są w swej istocie problemami percepcji i świadomości.
Percepcja: Nasze postawy, zachowania i działania są uwarunkowane przez kulturę, a kultura jest w zasadzie ślepa na te problemy. Trudno jest zaradzić tym problemom, za pomocą narzędzi dostarczanych przez kulturę.
Świadomość: Wydaje się, że istnieje fundamentalna, egzystencjalna dyslokacja, która ma zarówno wymiar poznawczy, jak i etyczny. Oznacza to, że zarówno indywidualna, jak i zbiorowa duhkha wynika ze zdezorientowanego rozumienia rzeczywistości i zniekształcenia tego, czego faktycznie doświadczamy.
Ponieważ nasze podstawowe problemy mają związek z percepcją i świadomością, każde realne rozwiązanie, musi być ujęte w kategoriach transformacji. Rozwiązanie tych problemów wymaga próby dokładniejszego zrozumienia ludzkiej sytuacji w jej pełni i złożoności. Wymaga to zwrócenia umysłu i serca w nowym kierunku, kierunku współmiernym do nowego zrozumienia, który przynosi światło i pokój, a nie konflikty i niepokój. Zaczyna się to od kultywowania praktyki zakorzenionej w relacjach międzyludzkich i ekologicznych, a nie w indywidualnym sukcesie lub osiągnięciu.
Joga jest praktyką transcendencji horyzontalnej (ty i ja w odniesieniu do siebie nawzajem), a nie transcendencji wertykalnej (moja praktyka dla mojej własnej wolności).
Zawsze byłem pod wrażeniem nauk B. K. S. Iyengara, szczególnie ze względu na sposób, w jaki łączy on oddech, ruch i umysł. Bardzo niewielu nauczycieli jogi, było w stanie poruszać się tak dokładnie i celowo, poprzez precyzyjne techniki pozycji jogi i oddychania, gdzie nagle āsana, jako płaszczyzna jogi, otwiera się na inne płaszczyzny. Praktykowanie pozycji jogi z precyzją uwagi, przecina wszelkie polaryzacje w naszym myśleniu, ponieważ umysł staje się tak skupiony na bezpośrednim doświadczeniu, że doświadczenie otwiera się na szerszy wymiar wzajemnych powiązań.
Subtelna praktyka āsany wymaga skupienia uwagi na procesie, a nie na strukturze, na zmianie, a nie na stabilności, na przepływie, a nie na dyskretnych ruchach. Otwiera to umysł na chwilę obecną, poczucie spontaniczności, zmiany i przypadku, wyciągając umysł z dwoistości podmiotu i przedmiotu, umysłu i materii, uległości lub panowania.
Dzieje się tak, ponieważ pozycje jogi, oferują wgląd w wartość wszystkich form ludzkiego doświadczenia. Kiedy zagłębiamy się w materię naszych kości, nie znajdujemy klocków ani kawałków, ale raczej skomplikowaną sieć relacji między różnymi częściami całości. Joga jest synonimem tej całości. Wszechświat – nawet jednego cyklu oddechu – jest całkowicie cały i nieprzerwany. Kiedy umysł rozbija rzeczy na części i kawałki należące do „ja”, ta całość zamienia się w fragmentaryczne doświadczenie, a ta fragmentaryczność jest iluzją.
Ciało i umysł, które początkowo jawią się praktykującemu jako solidne struktury, ostatecznie ujawniają się jako nieustannie zmieniający się „proces”, ponieważ każda struktura jest u podstaw procesem. Joga jest praktyką zwracania uwagi na ten proces. Joga przywraca nas do niepodzielnej całości i intymnych wzajemnych powiązań rzeczywistości.
(…)
Pomyśl o nieelastyczności również w kategoriach psychologicznych. Gdy umysł nie jest w stanie utrzymać kilku punktów widzenia jednocześnie, gdy słuchanie rozmowy staje się niemożliwe lub gdy kurczowo trzymamy się jednej perspektywy, działamy w sposób nieelastyczny. A kiedy umysł jest sztywny, zwykle towarzyszą temu lub są wywoływane, silne emocje. W chwilach gniewu, zazdrości, chciwości lub zawiści, czepiamy się pojedynczego punktu widzenia, kosztem jakiejkolwiek innej perspektywy. Umysł porusza się w rowkach o właściwościach podobnych do sztywnej kości ramienia w stawie barkowym – ucisk, dyskomfort i stres. Tak więc nie tylko ciało staje się bardziej elastyczne dzięki pozycjom jogi, ale także umysł.
Pogłęb oddech, z uwagą i pozostań z oddechem trochę dłużej, a wszystkie rodzaje ruchów mogą zacząć się odkrywać. Emocje mogą zacząć się odkrywać. Może to być przerażające, ale także głęboko uzdrawiające, ponieważ stłumione emocje są kolejną przyczyną sztywności. Nawet zwykła zmiana myśli lub uwagi, może ułatwić bardziej elastyczny ruch. Nastawienie i intencja praktykującego tworzy atmosferę, w której wzorzec trzymania się, czuje się wystarczająco bezpiecznie, aby zaryzykować możliwość puszczenia. Gdy oddech się porusza, porusza się umysł. Gdy porusza się umysł, porusza się układ nerwowy. Nie można oddzielić ruchów umysłu, oddechu i ciała, tak samo jak nie można usunąć esencji „cebuli” z dowolnej warstwy cebuli.
Joga jest węzłem, w którym spotykają się co najmniej dwie warstwy i takie węzły znajdujemy wszędzie tam, gdzie łączą się te warstwy. Ale warstwy są zawsze razem i to jest wielki paradoks. Umysł i ciało zawsze pracują z oddechem w ten sam sposób, w jaki obecna chwila zawsze ma miejsce, niezależnie od tego, czy jesteś tam, czy nie.
Kontemplowanie āsany psychologicznie zamienia pozycję jogi w narzędzie świadomości, okazję do wyzwolenia. Poszerza również nasze rozumienie āsany, obejmując nie tylko praktykowanie stania na głowie lub wygięcia w tył, ale także zadania takie jak zmywanie naczyń, bycie w relacjach, chodzenie, spanie i rozmawianie. Asana może przeniknąć resztę naszego dnia, całe nasze życie i dać nam dostęp do bardziej przestronnego poczucia bycia. Forma pozycji jest drugorzędna w stosunku do tego, na co ta pozycja ukierunkowuje umysł-ciało.’
Własne tłumaczenie z języka angielskiego fragmentu książki ‚The Inner Tradition of Yoga’ Michael Stone
Tak rozumiem jogę i asanę.
Anna Drzewiecka
Zapraszam Cię na kursy, które prowadzę. Aktualną ofertę znajdziesz w SKLEPIE.
Zobacz inne wpisy na BLOGU.